Strony

12.10.2017

Czy kochasz swoje ciało?
Kathryn Gemp-Griffin, Francuzki noszą koronki

Wszyscy znamy mit o francuskiej elegancji, paryskim szyku, gdzie dominują stonowane kolory, klasyczne fasony, dobre materiały i subtelne wykończenia. Wszyscy też jednak wiemy, że na ulicach dzisiejszego Paryża ze świecą szukać elegantek w dawnym stylu... 

Nie przypuszczam więc, by statystyczna Francuzka faktycznie skrywała pod rozciągniętym tiszertem misterne koronki w idealnie dobranym rozmiarze, co mogłoby świadczyć o godnej pozazdroszczenia świadomości i znajomości swojego ciała. Mimo to kupuję przedstawiony przez amerykańską autorkę obrazek ze względu na jego urok i funkcjonalność.

To nie jest przeciętny poradnik, jak sugerowałby tytuł. Kathryn Kemp-Griffin opowiada osobistą historię o tym, jak wraz z mężem w latach 90. przenieśli się z Kanady do Paryża. W poszukiwaniu pracy autorka przemierzała ulice miasta zakochanych, z każdym krokiem odkrywając magię francuskiego stylu życia, zupełnie różnego od amerykańskiej rzeczywistości. Największą różnicę znalazła jednak, przyjrzawszy się samej sobie. Uwodzicielskie i pewne siebie Francuzki nosiły wykwintną bieliznę kupioną w eleganckich butikach, ona zaś miała na sobie stary sportowy stanik z supermarketu...


Bielizna potrafi nas obudzić, utulić i ukoić. Istnieje niewidzialna i subtelna granica pomiędzy byciem nagą a byciem ubraną, często lekceważona podczas poszukiwania bielizny, która podnosi lub wypycha do przodu. Jeśli niczego nie czujesz - coś tracisz.
I tak na tle historii odkrywania istoty francuskości zostaje nam w sposób całkiem uporządkowany wyłożona wiedza na temat bielizny. Ta książka przykuła moją uwagę dzięki ładnie zakomponowanej okładce, wyważonej, minimalistycznej, ale z klasą. Wszystko, czego spodziewałam się po tego typu publikacji, otrzymałam. Zarys dziejów bielizny od "prehistorycznych" francuskich gorsetów przez rewolucję bieliźniarską w początkach XX w., która przecięła gorset w połowie, przez kolejną rewolucję, kiedy wyzwolone kobiety niemal całkiem zrezygnowały z noszenia staników, aż po czasy dzisiejsze, gdy mamy ogromny wybór towaru, a co z tego wynika - trudno się odnaleźć w tym nadmiarze rodzajów, gatunków, typów, jak i całym bieliźnianym żargonie. Jednak autorka na każdym kroku podkreśla jeszcze inny wymiar odnajdywania się w magicznym świecie bielizny - pokazuje nam, jak odnaleźć w tym zmysłową przyjemność.
Być może zaskoczy cię ta informacja, ale biustonosz to tak naprawdę inżynierskie dzieło sztuki, na które składa się od dziesięciu do czterdziestu elementów. Sztuka leży w umiejętności projektanta, by złożyć je w całość w taki sposób, abyś zakochała się w swoim ciele.
Poznajemy anatomię stanika, charakterystykę najczęściej wykorzystywanych materiałów, znaczenie składu metki, najsłynniejsze fasony. Dowiadujemy się, jak dobrać bieliznę do sylwetki, jak dopasować pończochy, czy stanik i figi muszą mieć ten sam kolor i oczywiście czym charakteryzuje się dobrej jakości koronka. I naprawdę okazuje się, że beżowe, neutralne staniki pod tiszert to szczyt nudy, a silikonowe biustonosze samonośne może i bywają funkcjonale, ale... odbierają całą przyjemność. :)

Po przeczytaniu tej książki prawdopodobnie zgodzisz się, że specjalna randka, walentynki czy nawet noc poślubna wcale nie są powodami, dla których kupuje się wyjątkową bieliznę. Przyznasz też, że nie zakłada się jej dla żadnego mężczyzny. Bo cały sekret tkwi w tym, że bielizna służy tylko i wyłącznie tobie. Każdego dnia buduje twoją pewność siebie, przyjemnie pieści twoją skórę, a dobrze dobrana zapewnia ci doskonały komfort. W pięknej bieliźnie sama się sobie podobasz. A więc... jeśli jeszcze nie kochasz swojego ciała, przemyśl koniecznie zakup tej książki. Może się okazać, że to niezbędna pomoc, by zmienić ten stan rzeczy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz